W dniach 25-27 października 2021 roku ponad 40-osobowa grupa uczniów wraz z opiekunami wybrała się na wycieczkę krajoznawczo-turystyczną. Kierunek: góry - to już od lat nasz stały jesienny klasyk. Po dwóch latach z prawdziwą przyjemnością wróciliśmy do Zakopanego, aby wspólnie przemierzać górskie szlaki.
Jesień w górach potrafi niejednokrotnie zaskoczyć już typowo zimową aurą, lecz my mieliśmy szczęście i pogodę jak na zamówienie, dzięki czemu mogliśmy podziwiać jesień w jej najpiękniejszej odsłonie. Od intensywnych kolorów dookoła mogło zakręcić się w głowie i nie tylko od tego, o czym najlepiej wiedzą wszyscy ci, którzy podczas wędrówki po tatrzańskich szlakach pokonywali swoje słabości, jednocześnie ciesząc oczy wyjątkową górską scenerią. Sami przyznajcie, że widoki z Hali Gąsienicowej, Czarnego Stawu Gąsienicowego czy Sarniej Skały robią wrażenie. Równie pięknie w promieniach jesiennego słońca prezentował się Ojcowski Park Narodowy, którego trasę przemierzaliśmy ostatniego dnia, zwiedzając po drodze ruiny Zamku Kazimierzowskiego i Grotę Łokietka. Udało nam się również pospacerować uliczkami Starego Miasta w Krakowie, którego klimat niezmiennie przyciąga turystów jak magnes.
Do Piotrkowa wróciliśmy na pewno zmęczeni, ale zadowoleni.
Jesień w górach potrafi niejednokrotnie zaskoczyć już typowo zimową aurą, lecz my mieliśmy szczęście i pogodę jak na zamówienie, dzięki czemu mogliśmy podziwiać jesień w jej najpiękniejszej odsłonie. Od intensywnych kolorów dookoła mogło zakręcić się w głowie i nie tylko od tego, o czym najlepiej wiedzą wszyscy ci, którzy podczas wędrówki po tatrzańskich szlakach pokonywali swoje słabości, jednocześnie ciesząc oczy wyjątkową górską scenerią. Sami przyznajcie, że widoki z Hali Gąsienicowej, Czarnego Stawu Gąsienicowego czy Sarniej Skały robią wrażenie. Równie pięknie w promieniach jesiennego słońca prezentował się Ojcowski Park Narodowy, którego trasę przemierzaliśmy ostatniego dnia, zwiedzając po drodze ruiny Zamku Kazimierzowskiego i Grotę Łokietka. Udało nam się również pospacerować uliczkami Starego Miasta w Krakowie, którego klimat niezmiennie przyciąga turystów jak magnes.
Do Piotrkowa wróciliśmy na pewno zmęczeni, ale zadowoleni.
Galeria artykułu
