Wbrew pozorom pierwszego kwietnia w naszej szkole nikomu nic się nie pomyliło – to tylko uczniowie postanowili w tym dniu pełnym żartów wziąć udział w popularnej ostatnio zabawie pod hasłem „Dzień bez plecaka.” Przeróżnego rodzaju walizki, kosze, pudła, skrzynki, szuflady, transportery i inne, mniej typowe „nosidła”, jak na przykład odkurzacz, zapełniły szkolne sale i korytarze. Czy było inaczej niż co dzień? Na pewno. Czy wygodniej? Niekoniecznie. Chyba jednak nie ma jak stary, dobry plecak,
a reklamówka do szkoły tylko od święta.
a reklamówka do szkoły tylko od święta.