„Nie poddawajcie się i walczcie o swoje marzenia!” - to jedne z wielu motywujących słów, które usłyszałyśmy na spotkaniu w Cisco. Twarzami firmy stało się dla nas pięć świadomych siebie kobiet: Monika Mrzygłód-Urbaniak, Aleksandra Sosnowska, Łucja Barbaszewska, Anna Różańska i Ruba Shubeita.
Do siedziby Cisco przy Domaniewskiej w Warszawie zostałyśmy zaproszone przez panią Monikę. Nasza gospodyni przedstawiła historię firmy i dzielnie moderowała ponad trzygodzinną rozmowę. Dowiedziałyśmy się, że Cisko to amerykańska korporacja IT, której celem jest usprawnienie komunikacji. Produkuje m.in.: routery, sprzęty do rozprowadzania głosu, wifi, ekrany umożliwiające video-konferencje.
Pani Monika Mrzygłód-Urbaniak pracuje w dziale operacyjnym od 10 lat. Bardzo lubi swoją pracę, ceni ją między innymi za to, że może pracować w domu, ma czas dla dwójki swoich dzieci, nie opuszcza szkolnych imprez i może być z córkami zawsze, kiedy jej potrzebują. Dla nas była to szczególnie ważna informacja, nie miałyśmy świadomości, że pracując przy własnym biurku, można być efektywną i cenną członkinią międzynarodowego zespołu a zarazem spełnioną żoną i mamą.
Do rozmów z Anną Różańską i Rubą Shubeitą, pracującymi w krakowskim biurze firmy, użyto najnowocześniejszej technologii Cisco Webex Teams, czyli tzw. wideokonferencji w chmurze. Od razu mogłyśmy doświadczyć, że współczesne udogodnienia IT wpływają na jakość i szybkość porozumiewania się.
Dzięki udziałowi pani Ruby większość z nas po raz pierwszy w życiu mogła przekonać się, jak ogromne znaczenie ma znajomość języków obcych. Rozmowa prowadzona była po angielsku. Pani Monika wspierała trzy uczestniczki innowacji w tłumaczeniu pytań i odpowiedzi. Ania Zając, Kinga Idziak i Julia Lewińska przełamały się i były naszym wsparciem w porozumiewaniu się z panią Shubeitą.
Dowiedziałam się, że pochodzi z Jordanii. Ukończyła inżynierię komputerową, a informatyka interesowała ją już od 14 roku życia - rozmowę z panią Rubą podsumowuje Natalia Żuława, uczennica IV LO w Piotrkowie Trybunalskim. - Pracę w firmie Cisco rozpoczęła w swojej ojczyźnie, a 1,5 roku temu przeniosła się do Krakowa. Przeprowadzka pozwoliła jej na zwiększenie możliwości rozwoju - w biurze w Polsce sama mogła zadecydować, w którym dziale firmy chce pracować. Wybrała dział TAC-technical assistance centre. Jej zadaniem jest pomoc klientowi w przypadku ewentualnych usterek, gdy coś nie działa itp. Zaciekawiło mnie to, że w każdym kraju pracownicy firmy odpowiadają za inne zadania.
Do siedziby Cisco przy Domaniewskiej w Warszawie zostałyśmy zaproszone przez panią Monikę. Nasza gospodyni przedstawiła historię firmy i dzielnie moderowała ponad trzygodzinną rozmowę. Dowiedziałyśmy się, że Cisko to amerykańska korporacja IT, której celem jest usprawnienie komunikacji. Produkuje m.in.: routery, sprzęty do rozprowadzania głosu, wifi, ekrany umożliwiające video-konferencje.
Pani Monika Mrzygłód-Urbaniak pracuje w dziale operacyjnym od 10 lat. Bardzo lubi swoją pracę, ceni ją między innymi za to, że może pracować w domu, ma czas dla dwójki swoich dzieci, nie opuszcza szkolnych imprez i może być z córkami zawsze, kiedy jej potrzebują. Dla nas była to szczególnie ważna informacja, nie miałyśmy świadomości, że pracując przy własnym biurku, można być efektywną i cenną członkinią międzynarodowego zespołu a zarazem spełnioną żoną i mamą.
Do rozmów z Anną Różańską i Rubą Shubeitą, pracującymi w krakowskim biurze firmy, użyto najnowocześniejszej technologii Cisco Webex Teams, czyli tzw. wideokonferencji w chmurze. Od razu mogłyśmy doświadczyć, że współczesne udogodnienia IT wpływają na jakość i szybkość porozumiewania się.
Dzięki udziałowi pani Ruby większość z nas po raz pierwszy w życiu mogła przekonać się, jak ogromne znaczenie ma znajomość języków obcych. Rozmowa prowadzona była po angielsku. Pani Monika wspierała trzy uczestniczki innowacji w tłumaczeniu pytań i odpowiedzi. Ania Zając, Kinga Idziak i Julia Lewińska przełamały się i były naszym wsparciem w porozumiewaniu się z panią Shubeitą.
Dowiedziałam się, że pochodzi z Jordanii. Ukończyła inżynierię komputerową, a informatyka interesowała ją już od 14 roku życia - rozmowę z panią Rubą podsumowuje Natalia Żuława, uczennica IV LO w Piotrkowie Trybunalskim. - Pracę w firmie Cisco rozpoczęła w swojej ojczyźnie, a 1,5 roku temu przeniosła się do Krakowa. Przeprowadzka pozwoliła jej na zwiększenie możliwości rozwoju - w biurze w Polsce sama mogła zadecydować, w którym dziale firmy chce pracować. Wybrała dział TAC-technical assistance centre. Jej zadaniem jest pomoc klientowi w przypadku ewentualnych usterek, gdy coś nie działa itp. Zaciekawiło mnie to, że w każdym kraju pracownicy firmy odpowiadają za inne zadania.
Prawdziwą niespodzianką była dla nas ścieżka kariery pani Anny Różańskiej. Po studiach pielęgniarskich rozpoczęła pracę w szpitalu. Kontakt z ciężko chorymi pacjentami uświadomił jej, że życie jest bardzo krótkie i kruche i że wykonując zawód, który co prawda kocha, nigdy nie zrealizuje swoich marzeń o podróżach po świecie. Dlatego przemyślała swoje życiowe cele i rozpoczęła studia informatyczne. Do Cisco dostała się poprzez udział w konkursie. Dzięki swoim umiejętnościom miękkim, m.in.: pracy w grupie oraz szerokiej wiedzy z zakresu medycyny dostała się na staż przy jednym z projektów firmy. W międzyczasie podszkoliła swój angielski i dziś pracuje na pełen etat.
Kiedy pani Anna opowiadała, odniosłam wrażenie, że jest bardzo zadowolona z pracy, jaką posiada, i szczęśliwa, że cały czas kontaktuje się z ludźmi. Jej zadaniem jest projektowanie różnych rozwiązań dla firm, sieci wideo terminali. Szkoli klientów, pokazując, jak wykorzystać sprzęt produkowanych przez Cisco - wspomina Natalia.
Kolejną przedstawicielka Firmy Cisco, która poświeciła nam swój czas, była pani Łucja Barbaszewska, prawdziwy wulkan energii. Zainteresowała nas opowieścią o płynnym przejściu z bycia reprezentantką Polski kadetek i juniorek w siatkówce do pracy w biznesie. Kontuzja zmusiła ją do zrewidowania swoich planów. Nadal jest bardzo aktywna sportowo. Przekonywała nas do pływania i uprawiania jogi. Naszą uwagę zwróciła doskonała organizacja pani Łucji - pracę na stanowisku Dyrektor Sprzedaży, która wiąże się z wieloma podróżami, łączy z wychowywaniem trójki dzieci.
Swoją historią i postawą życiową pani Łucja przekonała mnie, że nawet, gdy w naszym życiu pojawią się przeszkody, nie mogę się poddawać – to wrażenie Pauliny Chądzyńskiej ze spotkania z panią Łucją.
Z szeroko otwartymi oczami śledziłyśmy każdy krok, chłonęłyśmy każde słowo drobnej i delikatnej Aleksandry Sosnowskiej. Jesteśmy pewne, że jeśli tylko zdecydowałaby się na tournée po liceach, tysiące młodych Polek poszłoby w jej ślady i wybrało studia na politechnice. Pani Aleksandra opowiedziała nam o tym, jak dzięki ogromnej pracowitości i determinacji z małej miejscowości pod Suwałkami dostała się do Cisco w Warszawie. A nie miała łatwo: na studiach była jedyną dziewczyną w grupie i na każdym kroku musiała udowadniać, że jest przynajmniej tak mądra, jak jej koledzy. Długo trwało, zanim wykładowcy i studenci uwierzyli, że wybór studiów informatycznych jest dla kobiety tak samo naturalny, jak dla mężczyzny. Nie raz udowodniła, że można na nią liczyć w kwestii specjalistycznej wiedzy technicznej.
Mimo młodego wieku, dzięki pracowitości i byciu hardą osobą, osiągnęła więcej niż jej rówieśniczki. Na stanowisku inżynierskim pracuje już od 4 lat.
Nie wiem, czy wybiorę studia techniczne. Nie wiem jeszcze, czy chcę pracować w międzynarodowej korporacji. Jednak historie kobiet z Cisco pokazały mi, że w życiu nie zawsze wszystko idzie gładko. Trzeba pielęgnować swoją wewnętrzną siłę, wiedzieć, jaki ma się cel i mieć determinację do jego osiągnięcia. I jeszcze ważna uwaga: pracuj w takiej firmie i w takim zespole, w którym będziesz czuła, że twoja wiedza i wysiłki są cenione - konkluduje wizytę w Cisco Natalia, nastolatka z Piotrkowa.
Spotkanie odbyło się w ramach dwudniowej wizyty studyjnej w Warszawie zorganizowanej przez 16 bohaterek innowacji „Zawodowe puzzle. Nastolatki decydują o sobie”.
Projekt „Zawodowe puzzle. Nastolatki decydują o sobie został wymyślony i opracowany przez Martynę Kwiatkowską (innowatorkę społeczną ze wsi Uszczyn) oraz Bożenę Kwiatkowską (nauczycielkę języka polskiego w IV LO). Jest realizowany w Piotrkowie Trybunalskim i Warszawie od 15 marca do 31 lipca 2018 roku.
Odbiorczyniami innowacji jest łącznie 20 dziewcząt uczęszczających do pierwszej, drugiej i trzeciej klasy IV Liceum Ogólnokształcącego im. Generała Stefana Roweckiego „Grota” w Piotrkowie Trybunalskim. Dziewczęta rekrutują się z małych miasteczek i obszarów wiejskich oddalonych od szkoły o kilkanaście, a nawet o 50 km.
Projekt innowacyjny „Zawodowe puzzle. Nastolatki decydują o sobie” realizowany jest w ramach projektu grantowego „TransferHUB generowanie, wsparcie grantowe i inkubacja innowacji społecznych. Przejście z systemu edukacji do aktywności zawodowej”, www.transferhub.pl.
Autorki: Martyna Kwiatkowska, Natalia Żuława (bohaterka innowacji)
Autorka zdjęć: Katarzyna Czekalska (bohaterka innowacji)
Kiedy pani Anna opowiadała, odniosłam wrażenie, że jest bardzo zadowolona z pracy, jaką posiada, i szczęśliwa, że cały czas kontaktuje się z ludźmi. Jej zadaniem jest projektowanie różnych rozwiązań dla firm, sieci wideo terminali. Szkoli klientów, pokazując, jak wykorzystać sprzęt produkowanych przez Cisco - wspomina Natalia.
Kolejną przedstawicielka Firmy Cisco, która poświeciła nam swój czas, była pani Łucja Barbaszewska, prawdziwy wulkan energii. Zainteresowała nas opowieścią o płynnym przejściu z bycia reprezentantką Polski kadetek i juniorek w siatkówce do pracy w biznesie. Kontuzja zmusiła ją do zrewidowania swoich planów. Nadal jest bardzo aktywna sportowo. Przekonywała nas do pływania i uprawiania jogi. Naszą uwagę zwróciła doskonała organizacja pani Łucji - pracę na stanowisku Dyrektor Sprzedaży, która wiąże się z wieloma podróżami, łączy z wychowywaniem trójki dzieci.
Swoją historią i postawą życiową pani Łucja przekonała mnie, że nawet, gdy w naszym życiu pojawią się przeszkody, nie mogę się poddawać – to wrażenie Pauliny Chądzyńskiej ze spotkania z panią Łucją.
Z szeroko otwartymi oczami śledziłyśmy każdy krok, chłonęłyśmy każde słowo drobnej i delikatnej Aleksandry Sosnowskiej. Jesteśmy pewne, że jeśli tylko zdecydowałaby się na tournée po liceach, tysiące młodych Polek poszłoby w jej ślady i wybrało studia na politechnice. Pani Aleksandra opowiedziała nam o tym, jak dzięki ogromnej pracowitości i determinacji z małej miejscowości pod Suwałkami dostała się do Cisco w Warszawie. A nie miała łatwo: na studiach była jedyną dziewczyną w grupie i na każdym kroku musiała udowadniać, że jest przynajmniej tak mądra, jak jej koledzy. Długo trwało, zanim wykładowcy i studenci uwierzyli, że wybór studiów informatycznych jest dla kobiety tak samo naturalny, jak dla mężczyzny. Nie raz udowodniła, że można na nią liczyć w kwestii specjalistycznej wiedzy technicznej.
Mimo młodego wieku, dzięki pracowitości i byciu hardą osobą, osiągnęła więcej niż jej rówieśniczki. Na stanowisku inżynierskim pracuje już od 4 lat.
Nie wiem, czy wybiorę studia techniczne. Nie wiem jeszcze, czy chcę pracować w międzynarodowej korporacji. Jednak historie kobiet z Cisco pokazały mi, że w życiu nie zawsze wszystko idzie gładko. Trzeba pielęgnować swoją wewnętrzną siłę, wiedzieć, jaki ma się cel i mieć determinację do jego osiągnięcia. I jeszcze ważna uwaga: pracuj w takiej firmie i w takim zespole, w którym będziesz czuła, że twoja wiedza i wysiłki są cenione - konkluduje wizytę w Cisco Natalia, nastolatka z Piotrkowa.
Spotkanie odbyło się w ramach dwudniowej wizyty studyjnej w Warszawie zorganizowanej przez 16 bohaterek innowacji „Zawodowe puzzle. Nastolatki decydują o sobie”.
Projekt „Zawodowe puzzle. Nastolatki decydują o sobie został wymyślony i opracowany przez Martynę Kwiatkowską (innowatorkę społeczną ze wsi Uszczyn) oraz Bożenę Kwiatkowską (nauczycielkę języka polskiego w IV LO). Jest realizowany w Piotrkowie Trybunalskim i Warszawie od 15 marca do 31 lipca 2018 roku.
Odbiorczyniami innowacji jest łącznie 20 dziewcząt uczęszczających do pierwszej, drugiej i trzeciej klasy IV Liceum Ogólnokształcącego im. Generała Stefana Roweckiego „Grota” w Piotrkowie Trybunalskim. Dziewczęta rekrutują się z małych miasteczek i obszarów wiejskich oddalonych od szkoły o kilkanaście, a nawet o 50 km.
Projekt innowacyjny „Zawodowe puzzle. Nastolatki decydują o sobie” realizowany jest w ramach projektu grantowego „TransferHUB generowanie, wsparcie grantowe i inkubacja innowacji społecznych. Przejście z systemu edukacji do aktywności zawodowej”, www.transferhub.pl.
Autorki: Martyna Kwiatkowska, Natalia Żuława (bohaterka innowacji)
Autorka zdjęć: Katarzyna Czekalska (bohaterka innowacji)